B-klasa » Wrocław VII |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 5, wczoraj: 22
ogółem: 360 878
statystyki szczegółowe
1:5 (1:3) |
||
Czarni Chrząstawa | Widawa Grędzina | |
Dzisiejszy upał dał się we znaki chyba wszystkim drużynom. Krótko pisząc- fizyczna męczarnia, ale to Widawa Grędzina pokazała dziś charakter i determinację.
Po spotkaniu z Sobociskiem morale naszej drużynie nie opadły. Przegraliśmy wysoko, jednak był niedosyt- to nie był mecz oddany bez walki. Chęć odegrania się w następnej kolejce była tak duża, że tuż po pierwszym gwizdku rzuciliśmy się do ataku. Cel był jeden, jedziemy po 3pkt. do Chrząstawy.
Oczywiście zdawaliśmy sobie sprawę, że drużyna Czarnych będzie chciała zrobić to samo. W końcu pierwszą kolejkę, też rozpoczęli od wpadki jak my. Meczy był otwarty, momentami iskrzyło a sędzia sypał kartkami aż miło.
Worek z bramkami otwieramy jako pierwsi. Michał Letki pięknym trafieniem znajduje drogę do siatki. Chwilę później wyrównują gospodarze. Po zamieszaniu w polu karnym i wyłuskaniu piłki od obrońcy (wg naszej oceny) nakładką, napastnik efektowną przewrotką celuje pod poprzeczkę. Potem na boisku akcji mamy więcej, i coraz więcej.
Pachnie bramką. Bomba w poprzeczkę Macieja Pawłowskiego chroni od utraty drugiej bramki. W kolejnej akcji Michał Ciemny już bez problemu pakuje na 2:1. Kilka minut później wynik podwyższa na 3:1 Grzegorz Kuras. W pierwszej odsłonie gospodarze też mają szanse na gola. Jednak strzały ze stałych fragmentów gry, nie lecą w światło bramki.
Druga połowa wymagała od nas skupienia. Założyliśmy, że Czarni rzucą się do odrabiania strat. Ku zaskoczeniu, chwilę po gwizdku, gola na 4:1 zdobywa Grzegorz Kuras. Dobrą zmianę daje Adam Wilak, który po ładnym podaniu otwiera drogę do bramki Kurasowi. Podwyższamy na 5:1.
Swoją szansę miał też Mateusz Pocałujko, który strzałem z 30 metrów powoduje, ze bramkarz sparuje piłkę na poprzeczkę.
W dniu dzisiejszym rozstrzelał się Grzegorz Kuras. Zdobywa hattricka i pokazał, to co zawsze. Walkę do końca! Na przemian strzela, albo Grzegorz lub Maciej Pawłowski. Ten duet może być postrachem naszych rywali w przyszłych kolejkach. Ciekawe podania serwuje Piotr Miarka, które mijają linię pomocy i od razu otwierają drogę na bramkę rywali.
Końcówka spotkania to nasza dominacja. Kibice oglądali ciekawą grę w defensywie, kiedy to przez dłuższy czas wymieniała liczne podania ze środkiem pola. Czarni w żaden sposób nie mogli odebrać piłki, potem sędzia kończy mecz.
Dziękujemy za spotkanie i życzymy tradycyjnie powodzenia w dalszej fazie rozgrywek.
Ciekawe czy to Chrząstawa taka słaba czy Grędzina mocna?
|
|